To była cudowna sobota. W westernowym miasteczku, z samego rana w sobotę, pojawiło się niemal 100 samochodów terenowych wszelkiej maści. Suv'y, terenówki, pickupy.... seryjne jak i wyposarzone w przydatne w terenie modyfikacje i akcesoria.
Rodzinna atmosfera na każdym kroku, dzieci baraszkowały pomiędzy uszestnikami a nawet psy były członakami startujących załóg.
Szybka odprawa, start i wszyscy byli już na trasie.
Dwie klasy - "Turystyk" i "Walka" wyruszyły celem odkrywania uroków Mazowsza. Każda załoga miała równo 9 godzin na odnalezienie i zdobycie jak największej ilości, spośród 110 fotopieczątek.
Cudowna pogoda i wstaniałe odcinki specjale, sprawiły że przebywanie na trasie było szczególnie przyjemne. Próby były zróżnicowane, a topniejące śniegi i odmarzająca gleba, sprawiły że trasa zaczynała być coraz bardziej wymagająca. Tu pomagały odpowiednie opony, co widać było na przykładzie niektórych całkowicie seryjnych SUVów.
Nawet zawodnicy klasy "walka" mieli czasem problemy z dotarciem do niektórych pieczątek, przez co walka o nie, była szczególnie zażarta.
Wieczorem zjazd na bazę rajdu i oczekiwanie na wyniki i rozdanie nagród. Ten czas umilił wspaniały catering (cudowna karkówka i nie tylko) oraz ekipa sklepu Azteko.pl wystawiająca stoisko i strzelnicę aby każdy mógł zobaczyć czym jest Airsoft i postrzelać do tarcz. (W klasie turystycznej każda z załóg miała strzelnicę w terenie, jako jedno z zadań do wykonania).
Jak zwykle, ogłoszenie wyników i rozdanie nagród odbyło się w cudownej, ciepłej atmosferze. Była kupa śmiechu i radości. Wszyscy uczestnicy wyglądali na szczęśliwych i chyba nikt (nawet właścicieli aut które nie dotarły do mety) nie narzekał.
Na takich imprezach TRZEBA BYĆ!
Dziękujemy i zapraszamy na kolejną edycję.